Second Order Wiki
Advertisement

Witam drogich czytelników, zapraszam do zapoznania się z wieściami prosto z Azeroth'u.

Logopop

Co nowego piszczy w naszym świecie? Tropimy i umieszczamy takie nowinki.
Tak więc moi drodzy czytelnicy, ofiarowuje w wasze dłonie kolejny numer, są pewne braki w nim ale postaram się aby żaden redaktor już nie robił sobie żadnych długich wakacji. Miłej lektury życzę.

Uzbrojone ryby[]

Unled3su

Tak moi drodzy czytelnicy nastały czasy kiedy to i ryby są uzbrojone! Z informacji wynika, że nie wszystkie jeszcze posunęły się do tak drastycznych kroków jak odzianie się w dwuręczny młot [Jak widać są silniejsze niż się nam wydawało, dzierżą broń niczym jednoręczna zabawka]. Nasuwa się jednak pytanie „dlaczego”. No właśnie dlaczego w końcu nie aż takie bezbronne ryby posunęły się tak daleko. Inne zwierzęta, z ostatnich doniesień jakie otrzymaliśmy, również zaczynają używać broni... Czy to są skutki nadmiernych łowów? Czy może demonstracja sił? Tego jeszcze nie wiemy ale postaramy się dowiedzieć. Jaki zasięg objęło to zjawisko? Trudno jest określić także.


Mały Turniej []

Unled3aa

Niedawno miało miejsce ciekawe zdarzenie. Otóż został zorganizowany nie duży turniej, w którym mogli zmierzyć się śmiałkowie ze sobą i sprawdzić swe siły. Na miejscu znajdował się oczywiście nasz „człowiek” i obserwował z uwaga zmagania jakie miały tam miejsce. Początkowo walki miały odbywać się na arenie ale z powodów duszności i upału zostały przeniesione na latająca wyspę. Została znaleziona i była wystarczająco wygodna aby to zawalczyć oraz obejrzeć walczących. Zmagania były niektóre długie inne zaś szybkie ale wszystkie ciekawe i warte opisania. Do walki stanęły oto te osoby:
Alai Krwawa Elfka pałająca się sztuką podkradania i szybkiego ataku z zaskoczenia nie jednokrotnie zatruwając przeciwnika swymi truciznami,
Matchitehew Taurenka walcząca w rożnych formach, która obrała sobie styl walki bestii,
Elrien Nocna Elfka, która to niejednokrotnie w postaci dzikiego górskiego kota znienacka atakuje, kobieta o iście zwierzęcym magnetyzmie,
Midaete pełna wdzięku, spokojna i cicha magini, skryta w swych myślach,
Xylisia draeneiska szamanka pałająca się siłą odnowy oraz trzymająca w dłoniach gromy .
Widownia również się wstawiła, niecierpliwa i jak to widownia, dość niesforna: Ellen, Syl

Tu

ea, Reanthe


Alai vs Matchitehew Niezbyt długa walka jednak ciężko się tego spodziewać przy starciu z szarżującym potężnym niedźwiedziem. Mimo wszystko bestia nie wyszła z tego bez obrażeń.


Alai vs Elrien Kolejna walka z podobnym skutkiem w wykonaniu krwawej elfki. Należą się jej jednak brawa za dzielną i znacznie lepszą walkę znów z masywnym niedźwiedziem.


Alai vs Midaete W końcu przyszedł czas rehabilitacji. Elfka otrząsnęła się po poprzednich niezwykle trudnych walkach i teraz pokazała cały wachlarz umiejętności. Zwinnie unikając wrogich zaklęć ofensywnych szybko znokautowała przeciwniczkę.


Elrien vs Matchitehew Walka na bardzo wysokim poziomie, po której było widać, że zawodniczki toczą bój nie pierwszy raz. Szybkie zmiany form z szybkiego i zwinnego kota w klasycznego przyjmującego na siebie ciosy niedźwiedzia już nikogo nie dziwiły. Ostatecznie walka skończyła się starciem dwóch gruboskórnych bestii, które z impetem uderzały w siebie raz za razem. Nieznaczna przewagą pojedynek wygrywa wyczerpana nocna elfka.


Elrien vs Midaete Tym razem Midaete dostała niezwykle wymagającego przeciwnika. Krocząca pośród cienia pantera tylko czekała na odpowiedni moment aby zadać pierwszy cios, który zarazem byłby ostatnim jaki należałoby wykonać w celu pokonania oponenta. Jednak mag zdawał się wiedzieć co robi używając do obrony potężnej magi lodu, która skuwała łapy zwierzęcia w bezruchu. Koniec końców to dzika bestia okazała się lepsza sprawiając, że magia musiała tym razem ustąpić.


Midaete vs Matchitehew Doświadczony trudnymi walkami mag znów został postawiony przed ciężkim zadaniem, gdyż jego kolejnym przeciwnikiem znów był kot skradający się w cieniu za jego plecami. Jak łatwo się domyślić atak od tyłu nie daje dużych możliwości obrony a zwłaszcza w wykonaniu rozwścieczonej bestii wbijającej swe kły w kark rozszarpując przy tym przeciwnika stalowymi szczękami.


Xylisia vs Matchitehew Wyczerpująca obie strony walka, która wykorzystywała wszelkie możliwe umiejętności walczących. Jednak z każdym zaklęciem szamanka coraz bardziej słabła ostatecznie sprawiając, że przywołanie kolejnego czaru zaczęło sprawiać ból, który dodatkowo nasilał stały atak niedźwiedzia. Jednak każda walka ma swojego zwycięzcę i znów został nim potężny druid.


Xylisia vs Alai Kolejna świetna walka ze strony Draenei. Niestety magia natury tym razem była zbyt słaba a przeciwniczka otrząsnęła się po poprzednich pojedynkach i z nowymi siłami przystąpiła do wciąż nasilającego ataku. Wprawa z jakim ta elfka posługuję się sztyletem wprawiłaby niejednego w osłupienie.

Tuu


Xylisia vs Elrien Kolejna walka szamanki, ekscytująca i pełna emocji. Pazury Elrien mimo pancerza Draenei wyrządziły iście potężne rany. Ta jednak nie poddała się i walczyła zacięcie. Dzięki przywołaniu żywiołu ognia przypalała futro druidki. Walka trwała długo, jednak z każda chwilą przewaga szamanki rosła i ostatecznie przeciwstawiła się brutalnej sile druidki .


Xylisia vs Midaete Ta walka mimo nietrwania długo była równie bardzo zacięta. Magini po wielu porażkach nie miała zamiaru się poddać i walczyła zacięcie starając się odpierać ataki szamanki. Ta jednak po raz kolejny wykazała się duchowa siłą i pokonała swego przeciwnika.

Gratulujemy wszystkim uczestnikom za tak ciekawe i wspaniałe widowisko. Widowni zaś za wytrzymanie i nie robienie wiekszego zamieszani niż było ono obecne.

Ryneczek w Stormwind[]

Ry

Od pewnego czasu Rynek w głównej stolicy Przymierza został zastawiony namiotami oraz od czasu do przez sprzedawców. Pewien czas temu było tam bardzo tłocznie i słychać były głosy handlarzy i klientów,m którzy to chcieli utargować coś sobie. Niestety od pewnego czasu nie przybywają nowi handlarze. Niektórzy uważają, że wina stoi po stronie Orków. Zaś inni, że to wina króla i jego polityki. Ciężko jest określić jedną przyczynę. Najbardziej prawdopodobne są jednak pogłoski, o tym, iż problemy gospodarcze wywołane są poprzez problemy na farmach we Westfall.

Ry2

Mieszkańcy miasta nalegają aby król coś zrobił i aby ponownie można było handlować w rynku. Puste namioty jedynie straszą mieszkańców jak i osoby poza niego.
Chcieliśmy w tej sprawie porozmawiać z królem, jednak straż nas pogoniła i nie pozwoliła się zbliżyć na krok do władcy. Co bedzie dalej z rynkiem? Postaramy się tego dowiedzieć!

Problemy?[]

West

Westfall, od dawna jest centrum działalności ugrupowania, które meczy tamte ziemie oraz Stormwind. Król nie radzi sobie w tamtych rejonach. Praktycznie wszystkie farmy są kontrolowane przez Defias'ów. Mieszkańcy tamtego rejonu uciekają do jedynego – można pomyśleć- bezpiecznego zakątka na tamtej ziemi, Sentinel Hill. Mogłoby się zdawać, że ten rejon królestwa jest stracony. Ostatnio jednak siły na Wzgórzu zostały wzmocnione oraz postawione zostały barykady. Pytanie tylko czy to z inicjatywy króla czy też ze strachu tamtejszej ludności, która się ostała w Sentinel Hill.

Wygnanie?[]

14460795

Nikt do końca tego nie jest pewien. Jedno jest oczywiste. Organizacja znana jako Diamentowy Kruk dokonała się ogromnej zbrodni i zagrała na zaufaniu ludności. Otóż dobrze znani i nawet lubiani przedstawiciele Kruków dokonali zamachu i zamordowali ważnego urzędnika Stormwind. Imienia jego nie podajemy ze względu bezpieczeństwa rodziny ofiary. Nikt się tego nie spodziewała el może taki był cel? Zdobyć zaufanie a potem uderzyć. Nie udało się jednak im po cichu tego uczynić. Król z doniesień odebrał łaski Krukom, zaś oni sami wsiedli w statek i wyruszyli w dal. Niektórzy twierdzą, że chcąc zapomnieć o hańbie inni uważają, że maja zamiar ukryć się i zaatakować ponownie. Sa tacy co uważają, że sam król ich wygnał. Ja myślę, że usłyszymy i ujrzymy jeszcze sztandar Diamentowych Kruków.

Co dalej?[]

27549601

Od pewnego czasu Organizacja militarna zwana Kamienną Wywerną oficjalnie została uznana za zaginioną. Od momentu otwarcia się Portalu Wywerna wyruszyła jako jedna w kilku ekspedycji mającej na celu zbadanie i wsparcie tamtejszych sił Hordy. Jednak po niedługim czasie przestały do Thralla docierać raporty i jakiekolwiek informacje od nich. Nie wiadomo co się stało i czy nadal członkowie Wywierny żyją. Plotki głoszą, że przywódczynie żyje nadal jak i część jej podległych. Nie są to jednak informacje potwierdzone. Najgorsze szepty jaki doszły do naszej redakcji głoszą, że cały oddział został spaczony demoniczną mocna i teraz w ukryciu działają an rzecz Legionu lub innej potężnej sile całkiem gdzie indziej... Co jest prawdą? Tego nikt nie wie, jasne jest tylko to, iż oddział został wykreślony z zapisków oraz uznany za stracony.

Advertisement