Był to jeden z eventów, który był przeprowadzany na SO jeszcze za czasów TBC. Polegał na tym, że każda gildia mogła ubiegać się o "posadanie" stolicy. Wiązało się to z pewnymi przywilejami. Każda ze stolic posiadała pewne surowce, a czym gildia "miała" stolicę dłużej tym owe surowce były lepsze np. Thunder Bluff miało skóry zaś Undercity eliksiry.
Aby gildia przejęła miasto musiała zgłosić się do tego i określić jakie chce. Jeśli żadna inna gildia nie miała ów stolicy nie było problemu z przejęciem. Ciekawie się zaczynało robić, kiedy jedna gildia chciała odbić miasto drugiej.
Termin zostawał określony i w ów dzień zaczynała się zabawa. Na początku walki były w danej stolicy/teren dookoła niej. Osoba wybrana z gildii broniącej zostawała zmieniona we władce z danej stolicy. Druga gildia miała za zadanie go zabić w określonym czasie. Oczywiście nie było to łatwe zadanie. Zdarzało się, że nawet sie osobę nie znalazło w ów czasie.
Została dodana poprawka i walczyło się w jaskini w Fellwood. Gildia broniąca miała kilka minut na ukrycie się w niej. Nie można było wyjść z jaskini, taka osoba była dyskwalifikowana. Doszła możliwość też wsparcie gildii sojuszniczych. Ale, że zdarzyło się, że jedna miała przewagę w sojusznikach zmieniono zasadę. Można było mieć wsparcia tylu osób ile było członków swojej gildii obecnych na evencie.
Osoby sprawujące pieczę nad miastem powinny jej bronić przed napadami, z tym bywało różnie. Za to "lenno"- tak mówiło się na surowce- odbierało się w jeden dzień miesiąca. zawsze ten sam o tej samej prze. Valkiria zmieniała się w jakaś postać i przed podarowaniem lenna dawała zadanie. Po jego wykonaniu otrzymywało się surowce odpowiednio do czasu władania stolicą [czas liczony w miesiącach].
Zaznaczone miejsce, do którego przeniesiono Event. Jaskinia ta jest długa i pełna mobów. To było dodatkowe utrudnienie dla obu stron, tym bardziej dla osób z niskim poziomem.
Event pve ale mimo tego zabawa była przednia, a jaka duma jeśli udało się odbić stolice lub tez obronić przed silnym przeciwnikiem!