Zapraszam serdecznie wszystkich graczy do wzięcia udziału w długoterminowym evencie, który ma na celu odegranie jednego z legionów Przymierza stacjonującego w Aerie Peak. Dokładny opis eventu otrzymają osoby które się zgłoszą swój adres e-mail. Miejsce zostało zmienione pod wpływem argumentów naszych graczy.
Zapisy prosimy przedstawiać w temacie lub w grze do osoby o nicku Leonardo.
Z wyrazami szacunku Leonardo
Opinia Obserwatora
Z pamiętników Wojownika
Wieczór, Knajpa w Kharanos.
Popijam jak to w zwyczaju najlepszą krasnoludzką ambrozję, razem z kamratami rozprawiając o tym i tamtym. Naszą sielankową atmosferę zmącił niepokój wywołany wtargnięciem do knajpy jednego z posłańców. Już po jego zatroskanej twarzy, rozlatanych oczach i nerwowych gestach wiedziałem, że nie przyjdzie mi dokończyć mojego osiemnastego kufelka grogu.
Wysłuchawszy nowin spakowałem prowiant, przywdziałem zbroje, zarzuciłem młot na plecy i wyruszyłem do Aerie Peak. Ponoć ludzie przyszli z pomocą kuzynom z wyżyn północy Wildhammerom i założyli garnizon otoczony palisadą, wyczekując zagrożenia jakie jeszcze miało przyjść...Gotowy byłem na wszystko, no może prawie wszystko ale skoro ludzie przyszli wspomóc krasnali z północy to musiało to być coś poważnego. Tak czy inaczej najemnicy mile widziani - mówili a i grosz nie śmierdzi. Po kilku dniach wędrówki udało mi się dotrzeć do celu. (cdn)Koniec wpisu.
Chciałbym podziękować wszystkim, którzy brali udział w evencie. Leonardo za przygotowanie (garnizon wygląda odjazdowo), pomysł i odgrywanie kilku ról na raz. Evienie za dobre RP i towarzystwo, bandziorom za strzały z pałki w potylice:) (chyba ze 100 przyjąłem)Dobra zabawa i oczywiście czekam na ciąg dalszy. Szkoda tylko że małe nieporozumienie wyszło z wybraniem czasu na event. Faktycznie dwa eventy w tym samym czasie to nie jest dobry pomysł. Może warto a nawet trzeba sporządzić jakiś kalendarz eventów, tak żeby nie kolidowały ze sobą w przyszłości. Z miłą chęcią wziąłbym udział w jednym i drugim. To na razie tyle.
Organizator: Leonardo